DRI zatrzymuje iPhone’a 13 o wartości 42,86 rupii na lotnisku w Bombaju

DRI zatrzymuje iPhone’a 13 o wartości 42,86 rupii na lotnisku w Bombaju

Na lotnisku w Bombaju przechwycono iPhone’y 13 o wartości ponad 5 400 000 USD obciążające ponad 3600 sztuk najnowszych smartfonów Apple. W audycie przeprowadzonym przez Department of Revenue Intelligence (DRI) w Bombaju, przesyłki iPhone’ów 13 były wysyłane z Hongkongu i importowane jako „karty pamięci” – najwyraźniej w celu uniknięcia ceł nakładanych na te smartfony.

„Po otrzymaniu dokładnych informacji funkcjonariusze DRI sprawdzili w piątek dwie przesyłki. Przesyłki te przybyły z Hongkongu do Chhatrapati Shivaji International Airport Air Cargo Complex (ACC) w Bombaju. W dokumentach importowych towary zostały zadeklarowane jako „karty pamięci”. Jednak badanie fizykalne wykazało, że w rzeczywistości w przesyłce było 3646 telefonów komórkowych iPhone 13 ”- powiedział DRI w oświadczeniu dotyczącym incydentu.

Całkowity koszt ładunku wynosi 5 400 000 USD. Natomiast stwierdzono, że zajęty ładunek miał wartość 1 076 000 USD. Ten ostatni zawierał również 12 jednostek niedawno wprowadzonego na rynek smartfona Google Pixel 6 Pro, a także jednostkę smartwatcha Apple Watch. Nie podano, która wersja zegarka Apple Watch została przejęta.

„Próba przemytu do kraju tak cennych przedmiotów elektronicznych, zwłaszcza w tak dużych ilościach, jest nie tylko naruszeniem przepisów celnych i w efekcie uchylaniem się od płacenia cła, ale może również wpłynąć na rozwój krajowego przemysłu, który został poważnie dotknięty przez pandemię COVID-19. i właśnie zaczął zdrowieć. iPhone 13 został wydany zaledwie 2 miesiące temu, a przemycanie go w tak ogromnych ilościach pokazuje, jak szybko przemytnicy wykorzystują każdą okazję” – powiedział DRI w oświadczeniu.

Firma Apple wypuściła serię iPhone’a 13 na początku tego roku we wrześniu, a podstawowy wariant tej serii wyceniono na 950 USD. Wyższe warianty linii smartfonów kosztują ponad 1500 USD za każdy smartfon i obejmują około 44% ceł importowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *