Mozilla planuje w lipcu poważne przeprojektowanie interfejsu użytkownika dla swojego klienta pocztowego Thunderbird.

Mozilla planuje w lipcu poważne przeprojektowanie interfejsu użytkownika dla swojego klienta pocztowego Thunderbird.

„Dlaczego Thunderbird wygląda tak staro?”

Według szefa projektu Thunderbird, Alessandro Castellaniego, jest to jedno z najczęściej zadawanych pytań dotyczących Thunderbirda (obok „Czy Thunderbird nie żyje?”). I właśnie na to próbuje definitywnie odpowiedzieć w nowym poście na blogu o planowanym wydaniu Thunderbirda w 2023 roku, o nazwie kodowej Supernova.

Wydanie Supernova obejmie między innymi przeprojektowanie interfejsu użytkownika Thunderbirda. Castellani nie udostępnił zrzutów ekranu, ale wskazał, że nowy interfejs użytkownika będzie „prosty i bezpośredni” i będzie skierowany przede wszystkim do nowych użytkowników. Dla „zaawansowanych użytkowników” interfejs będzie również „elastyczny i dający się dostosować”, aby ludzie, którzy preferują obecny wygląd Thunderbirda, mogli „zachować znajomość, którą lubią”.

Supernova wprowadzi również kilka innych ważnych zmian, w tym przeprojektowany kalendarz i wsparcie dla Firefox Sync.

Oprócz wiadomości o przeprojektowaniu, wpis na blogu jest wart przeczytania, jeśli zastanawiasz się, co robi zespół, aby walczyć z długiem technicznym oprogramowania, lub jeśli chcesz wiedzieć, dlaczego rozwój aplikacji wydaje się posuwać tak wolno (programiści spędzają dużo czasu czasu po prostu śledzą zmiany w oryginalnym strumieniu z Firefoksa, ponieważ przeglądarka nadal służy jako podstawa do renderowania wiadomości e-mail Thunderbirda). Ten post jest również pomocny, jeśli chcesz odświeżyć długą i skomplikowaną relację między Thunderbirdem a Mozillą.

Mozilla wspierała Thunderbirda obok przeglądarki Firefox, ale w czasach nowożytnych nie zawsze było jasne, kto jest za to odpowiedzialny. Dyrektorzy Mozilli chcieli wydzielić Thunderbirda w 2007 roku, aw 2012 roku firma przeszła na model rozwoju oparty na społeczności.

Według Castellaniego ta decyzja była „błogosławieństwem i przekleństwem”, które postawiło Thunderbirda w sytuacji, w której znajduje się dzisiaj. Wkład społeczności w Thunderbirda utrzymywał projekt przy życiu, ale brak centralnej kontroli „powodował niespójny interfejs użytkownika bez spójnego doświadczenia użytkownika” i doprowadził do długich okresów czasu, w których aplikacja nie była w ogóle aktualizowana.

Obecnie rozwój Thunderbirda jest nadal częściowo wykonywany przez programistów ze społeczności, a projekt w dużej mierze opiera się na darowiznach użytkowników. Ale wraca też nieco do Mozilli poprzez „rosnącą grupę płatnych pracowników” w spółce zależnej Mozilli o nazwie MZLA Technologies . To właśnie ci pracownicy ustalają obecnie plan działania Thunderbirda, pomagając mu pozbyć się długu technicznego i mając nadzieję na rozszerzenie bazy użytkowników o nowego klienta Androida opartego na aplikacji K-9 Mail.

Przeprojektowany interfejs użytkownika Thunderbirda jest obecnie planowany dla Thunderbirda 115, który ma zostać wydany w lipcu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *