Tile uważa, że grzywna w wysokości 1 miliona dolarów zapobiegnie nadużywaniu swoich trackerów
Tile stosuje inne podejście niż Apple do zwalczania nadużyć za pomocą swoich modułów śledzących: ulepszony tryb Anti-Theft z weryfikacją tożsamości i wysoką grzywną za udowodnione nadużycia.
Tile oferuje klientom nową funkcję, która utrudni złodziejom znalezienie ich trackerów. Ale ponieważ ułatwia to również stalkerom, firma weryfikuje tożsamość za pomocą oficjalnego dokumentu i danych biometrycznych, aby włączyć tę funkcję. A jeśli ktoś zostanie przyłapany na używaniu trackera do szpiegostwa, w zależności od warunków korzystania z usługi, może zostać ukarany grzywną w wysokości miliona dolarów.
Tile stosuje inne podejście niż Apple do walki z nadużyciami za pomocą swoich trackerów.
Popularność trackerów Bluetooth gwałtownie wzrosła po uruchomieniu Apple AirTags, co uwydatniło główny problem z tego typu technologią – między kradzieżą a zapobieganiem nękaniu. W związku z tym podjęto szereg działań, jak np. emisję dźwięku, gdy lokalizator podąża za kimś, kto nie jest jego właścicielem, co również ułatwia życie złodziejom, gdyż mogą oni wiedzieć, że są w ten sposób śledzeni, a tym samym pozbyć się akcesorium.. Ale jeśli usuniesz te osłony, aby ułatwić ukrycie lokalizatora, stalkerom będzie łatwiej z nich korzystać.
„Problem z tym wszystkim polega na tym, że dobre urządzenie śledzące jest również dobrym urządzeniem szpiegowskim” – powiedział w poście na blogu dyrektor generalny Tile Life360, Chris Hulls. „Prawie niemożliwe jest skonfigurowanie dobrze wyważonych alertów, aby dokładnie zaspokoić te różne potrzeby. Podobnie prawie niemożliwe jest wydawanie wystarczająco rozpoznawalnych powiadomień dźwiękowych lub alertów w dowolnym środowisku – często trudno jest usłyszeć dzwonek AirTag w cichym pomieszczeniu, więc jest jeszcze gorzej w barze lub klubie z potencjalnym prześladowcą”.
Rozszerzony tryb Anti-Theft z weryfikacją tożsamości i wysoką grzywną w przypadku udowodnionego naruszenia
Rozwiązanie Tile próbuje znaleźć właściwą równowagę. Funkcja Anti-Theft Mode sprawi, że urządzenia będą niewidoczne do skanowania i ochrony, własna funkcja firmy, która pozwala określić, czy w pobliżu znajduje się obcy kafelek. Aby jednak aktywować ten nowy tryb, właściciel Tile będzie musiał zweryfikować swoją tożsamość za pomocą oficjalnego dokumentu, dostarczyć skan biometryczny, aby uniknąć fałszowania dokumentów, zgodzić się na udostępnienie przez Tile swoich informacji władzom i zgodzić się na otrzymanie grzywny w wysokości 1 miliona dolarów. dolarów, jeśli sąd uzna za winnego działalności przestępczej za pomocą narzędzia Tile tracker. Więc chociaż technicznie ułatwia to użycie stalkera, ryzyko jest wystarczająco wysokie, przynajmniej w teorii, aby go zniechęcić.
Chris Hulls jest przekonany, że takie podejście jest lepsze niż Apple AirTags, które wydają dźwięk i powiadamiają właścicieli iPhone’a, że są śledzeni przez tracker. Użytkownicy Androida muszą pobrać aplikację innej firmy, aby otrzymywać te alerty. „Przeprowadziliśmy własne testy wewnętrzne (zobacz wyniki tutaj ) dotyczące tego, jak szybko AirTags ostrzega, gdy ktoś szpieguje inną osobę, a wyniki były rozczarowujące” – powiedział. Dyrektor generalny wyjaśnia również, że badania firmy przeprowadzone przy użyciu najnowszego oprogramowania AirTag pokazują, że członkowie, których obserwowano, otrzymali swój pierwszy alert „AirTag podróżuje z tobą” z opóźnieniem od jednej do 24 godzin, a czasami kilka dni później.
Chris Hulls dodaje, że Tile „upubliczni, w zakresie dozwolonym przez prawo, wszystkie przypadki niewłaściwego użycia urządzeń Tile z włączoną funkcją antykradzieżową. Wierzę wreszcie, że te liczby udowodnią, że nasze założenie jest słuszne, a jeśli się mylimy, zmienimy strategię i publicznie przyznamy się do błędu”.
Dodaj komentarz