Recenzja Pixela 8 Pro — najlepszego telefonu z Androidem

Recenzja Pixela 8 Pro — najlepszego telefonu z Androidem

Google słucha. Recenzowanie telefonów oznacza, że ​​zazwyczaj narzekamy – często – na konstrukcje telefonów, na rzeczy, które mogłyby być lepsze, i na decyzje, które nie mają zbyt wiele sensu. Zwykle mam wrażenie, że rozmawiam ze ścianą; producenci nas ignorują i robią, co chcą.

Pixel 8 jest jednak inny. Wydaje się, że ten telefon bierze pod uwagę niektóre z naszych długotrwałych złości i wreszcie coś z nimi robi. Masz dość bezsensownych zakrzywionych ekranów, które zniekształcają obraz? Naprawił. Chcesz harmonogramu wsparcia aktualizacji, który w końcu dorówna iOS? Sprawdzać. Naprawianie wad poprzedniego modelu, takich jak odblokowanie twarzą? Podwójne sprawdzenie. W porównaniu z sytuacją, w której linia Pixel była zaledwie kilka lat temu , sprzęt Google udostępnia telefony dopracowane, wypróbowane i pełne świetnych decyzji.

Projekt Pixela jest ciągle udoskonalany

Nic
Nic
Nic
Nic
Nic
SPECYFIKACJA W SKRÓCIE
Piksel 8 Pixela 8 Pro
EKRAN 6,2-calowy, 120 Hz, 2400 × 1080 OLED 6,7-calowy, 120 Hz, 2992×1344 OLED
system operacyjny Androida 14
procesor Google Tensor G3

Jeden rdzeń Cortex-X3 3,0 GHz
Cztery rdzenie Cortex-A715
2,45 GHz Cztery rdzenie Cortex-A510 2,15 GHz

GPU ARM Immortalis-G715s MC10
Baran 8 GB 12 GB
SKŁADOWANIE 128 GB/256 GB UFS 3.1 128 GB/256 GB/512 GB/1 TB
UFS 3.1
BATERIA 4575 mAh 5050 mAh
SIEĆ Wi-Fi 7, Bluetooth 5.3, GPS, NFC, 5G mmWave i Sub-6 GHz Wi-Fi 7, Bluetooth 5.3, GPS, NFC, 5G mmWave i Sub-6 GHz, UWB
PORTY USB Type-C 3.1 Gen 1 z ładowaniem USB-PD 3.0 o mocy 30 W
TYLNA KAMERA Główny 50 MP,
szerokokątny 12 MP
50 MP Główny
48 MP Szerokokątny
48 MP 4x Teleobiektyw
PRZEDNIA KAMERA 10,8 MP 10,8 MP
ROZMIAR 150,5 x 70,8 x 8,9 mm 162,6 x 76,5 x 8,8 mm
WAGA 187 gr 213 gr
CENA WYWOŁAWCZA 699 dolarów 999 dolarów
INNE KORZYŚCI Odporność na kurz i wodę IP68, eSIM, ładowanie bezprzewodowe, czytnik linii papilarnych w ekranie

Google wciąż stale ulepsza projekt zapoczątkowany w Pixelu 6, a Pixel 8 Pro wydaje się być jednym z najlepszych dostępnych projektów sprzętowych. Po pierwsze, Google w końcu porzuca wieloletni, nieudany eksperyment z zakrzywionymi wyświetlaczami. Samsung zapoczątkował trend zakrzywionych wyświetlaczy w 2014 roku , kiedy odkrył, jak wyginać wyświetlacze OLED. Dzięki ogromnemu wpływowi działu wyświetlaczy Samsunga od tego czasu długie krawędzie wyświetlaczy większości flagowych telefonów z Androidem zakrzywiały się w korpusie.

Naukowcy Samsunga byli tak zajęci tym, czy uda im się zgiąć wyświetlacz, że nie zastanawiali się, czy powinni. Nigdy nie było dobrego argumentu za takim rozwiązaniem, skoro cała zawartość świata – aplikacje, strony internetowe, zdjęcia i filmy – miała być wyświetlana na płaskiej powierzchni. Jedyne, czego udało się osiągnąć zakrzywiony wyświetlacz, to zniekształcenie boków telefonu z Androidem i uniemożliwienie wyświetlania treści, co wymagało większych marginesów po bokach wyświetlacza. Zwiększyło to prawdopodobieństwo wychwytywania przez wyświetlacz odblasków i ułatwiło przypadkowe dotknięcie boków wyświetlacza podczas jego trzymania, co może uniemożliwić prawidłową reakcję ekranów dotykowych.

Płaski wyświetlacz Pixela 8 Pro oznacza gojenie się rany, którą sam sobie zadałeś. Cała powierzchnia wyświetlacza Pixela 8 Pro jest teraz dostępna do użytku, dzięki czemu pełnoekranowe filmy i zdjęcia wyglądają świetnie. W cieńszym urządzeniu boki telefonu stają się większe i bardziej płaskie, a większa powierzchnia zapewnia lepszy chwyt. Łatwiej jest trzymać telefon bez dotykania ekranu. Mam nadzieję, że inni producenci pójdą ich śladem.

Miękki w dotyku tył Pixela 8 Pro wygląda i działa świetnie.

Tylny panel to miękki w dotyku szklany materiał, który widzieliśmy wcześniej w Pixel Fold. Byliśmy wielkimi fanami tego wykończenia i sprawdza się ono świetnie także na Pixelu 8. Miękkie w dotyku szkło jest bardziej chwytne niż zwykły szklany tył i nieco lepiej ukrywa odciski palców, dlatego cieszymy się, że powraca. Zamiast ultrabłyszczącego szklanego tyłu, materiał ten ma matowe lub satynowe wykończenie i wygląda wspaniale na naszej czarnej podstawie testowej.

Chciałbym móc powiedzieć, że aluminiowe boki i pasek kamery również miały świetne wykończenie, ale aluminium nadal ma lustrzany połysk. Lakier lustrzany jest niezwykle podatny na zarysowania w wyniku normalnego użytkowania. Już po kilku dniach widzę trochę, a Pixel 6 Pro i 7 Pro, z podobnym wykończeniem, niezbyt się zestarzały. Lakier do lusterek jest również śliski i podatny na łapanie odcisków palców. To nie musi tak być. Lepszą odpowiedź można znaleźć, jeśli spojrzy się na tańszego Pixela 8, który ma wykończenie ze szczotkowanego, matowego aluminium, które jest bardziej chwytne, nie pozostawia odcisków palców i jest trwalsze. Podobnie jak w przypadku fiaska zakrzywionego ekranu, Google wydaje się uważać, że flagowy telefon musi wyglądać w ten sposób i nie wydaje się uwzględniać problemów związanych z użytecznością.

Ten owal na górnej krawędzi jest charakterystycznym znakiem bezużytecznej anteny mmWave.  Przynajmniej Verizon będzie szczęśliwy!

A skoro mowa o bokach telefonu, jedną rzeczą, którą zauważycie wzdłuż górnej krawędzi, jest duże owalne wycięcie na antenę mmWave. Nie chcę tego komponentu i nie chcę za niego płacić. Anteny mmWave zwiększają koszt telefonu o 50–100 dolarów i nie są szczególnie przydatne, ponieważ operatorzy w większości zrezygnowali z tej technologii. Z ostatniego zestawienia, które widziałem, Verizon był „liderem rynku” z dostępnością na poziomie 0,8% , a obecne inwestycje w operatorów skupiają się wokół pasma C 5G, a nie na tym trudnym w obsłudze widmie . mmWave to WiMax lat 2020.: porzucona, ślepa uliczka technologia, która prowadzi donikąd. Zrzucenie mmWave to super łatwe i oczywiste cięcie listy materiałów, którego większość ludzi nigdy nie zauważy. Apple było na tyle sprytne, żeby to zrobićzacznij ograniczać to w 2022 r. i miejmy nadzieję, że więcej firm pójdzie w ich ślady.

Wszystkie inne dobre rzeczy z linii Pixel są nadal dostępne. Pasek aparatu w dalszym ciągu jest najlepszym rozwiązaniem na rynku. W przeciwieństwie do mniejszych wybrzuszeń aparatu, pasek pozwala na stabilne położenie telefonu na stole, niezależnie od tego, gdzie go dotkniesz. Ostry dół paska aparatu ustawiony pod kątem 90 stopni umożliwia przyłożenie palca wskazującego podczas trzymania telefonu, co zapewnia mu nieco większe wsparcie. W świecie, w którym producenci czują potrzebę przeglądania wszystkich możliwych projektów aparatów, naprawdę chcę czegoś, co działa dobrze i ma dodatkowe elementy funkcjonalności. Nigdy nie zmieniaj paska aparatu, Google.

Odblokowanie twarzą: teraz można z niego korzystać

Kolejna ważna rzecz, na którą narzekaliśmy w przeszłości i która została naprawiona: odblokowanie twarzą. iPhone odblokowuje twarz za pomocą szeregu specjalnie zaprojektowanych czujników, które mogą stworzyć trójwymiarową mapę Twojej twarzy, podczas gdy Pixel 7 ma wątpliwie bezpieczny system odblokowywania twarzą, który działał tylko za pośrednictwem przedniej kamery do selfie. Nie tylko my kwestionujemy bezpieczeństwo odblokowywania za pomocą twarzy za pomocą aparatu — Google też to zrobił i skonfigurował system operacyjny w taki sposób, aby telefon z funkcją odblokowywania twarzy nie zapewniał takiego samego dostępu, jak odblokowanie za pomocą odcisku palca. W rezultacie odblokowanie twarzą, a następnie otwarcie bezpiecznej aplikacji, takiej jak Google Pay, spowodowało wyświetlenie kolejnego ekranu blokady, ponieważ odblokowanie twarzą nie było wystarczająco dobre.

Prawdziwym problemem jest to, że odblokowanie za pomocą twarzy zastępuje ekran blokady czytnika linii papilarnych, więc jeśli telefon rozpozna Twoją twarz, natychmiast wykona odblokowanie ze słabym zabezpieczeniem, wyłączy czytnik linii papilarnych, a następnie będziesz musiał otworzyć bezpieczną aplikację, aby naprawdę odblokuj telefon. Jako częsty użytkownik Google Pay (czy jakkolwiek to się nazywa w tym tygodniu ) doprowadziło mnie to do całkowitego wyłączenia funkcji rozpoznawania twarzy, ponieważ przy kasie otwierałby telefon, ale nie Google Pay, i nie udałoby mi się zrealizować płatności.

Za kulisami Android ma wiele poziomów zabezpieczeń biometrycznych, a czytniki linii papilarnych osiągają najwyższy poziom zabezpieczeń biometrycznych najwyższej klasy 3, który odblokowuje telefon i zapewnia dostęp do aplikacji o wysokim poziomie bezpieczeństwa. Odblokowywanie za pomocą twarzy w Pixelu 7 było poziomem „wygody” klasy 1, który odblokowuje jedynie telefon i nie zapewnia dostępu do kryptograficznego magazynu kluczy Androida, więc otwarcie aplikacji o wysokim poziomie zabezpieczeń powodowało wyświetlenie drugiego ekranu blokady. W tym roku rozpoznawanie twarzy jest czytnikiem biometrycznym klasy 3, podobnie jak czytnik linii papilarnych, więc logowanie za pomocą twarzy jest tak samo dobre, jak palec.

Zakładając, że nowe odblokowanie twarzą jest rzeczywiście bezpieczne, jest to ogromna poprawa! Odblokowanie za pomocą twarzy i czytnik linii papilarnych mogą się teraz uzupełniać, obok siebie. Odblokowanie za pomocą twarzy świetnie się sprawdza, jeśli odczytanie odcisku palca nie powiedzie się z powodu nieprawidłowego umieszczenia urządzenia, zamoczenia palca lub miliona innych rzeczy, które mogą pójść nie tak. Odblokowanie za pomocą twarzy może się zdarzyć w wielu przypadkach, gdy nosisz okulary przeciwsłoneczne, maskę, kapelusz lub gdy nie patrzysz bezpośrednio na telefon. Odblokowujesz telefon wiele, wiele razy dziennie, więc posiadanie wielu, zbędnych sposobów uzyskania dostępu za pierwszym razem ma sens. Często nie jestem pewien, która metoda działa, gdy próbuję się zalogować; Wiem tylko, że wchodzę i czuję się szybko i wygodnie.

Czujnik temperatury — wykorzystujący najgorsze sztuczki ze smartfonami

Dużą zmianą w tym roku w Pixelu 8 Pro jest dodanie ledwo działającego czujnika temperatury. To nowy czujnik na pasku tylnego aparatu – srebrne kółko umieszczone tuż pod lampą błyskową LED. Można nim mierzyć temperaturę obiektów. Google twierdzi, że pewnego dnia będzie w stanie zmierzyć temperaturę ciała (do czasu zatwierdzenia przez FDA), ale w naszej jednostce testowej nie włączono tej funkcji — jest to tylko temperatura obiektu.

Cyfrowe czujniki temperatury to przydatne przyrządy, które mają wiele ustalonych zastosowań w gotowaniu i różnych pracach rzemieślniczych. Zawsze jestem wielkim fanem koncepcji „ smartfon jako szwajcarski scyzoryk ”, a dobry czujnik temperatury w telefonie byłby fajną funkcją. Samodzielna wersja tego urządzenia to „pistolet do pomiaru temperatury na podczerwień”, a niezwykle wydajne modele można kupić na Amazon za około 20 dolarów . Są to pistolety namierzane laserowo, wystarczy nacisnąć spust, poruszyć pistoletem i uzyskać ciągły odczyt liczb, a ponadto mogą mierzyć z dużej odległości, zwykle około 14 cali.

To także nie pierwszy przypadek, gdy smartfon wykrywa temperaturę. Firma FLIR produkuje kamery termowizyjne, które można podłączać do smartfonów, zarówno w wersji z wtyczką , jak i w wersji „ zintegrowanej z telefonem ”. Są to zdecydowanie czujniki wyższej klasy niż te, których używa Google, kosztujące ponad 200 dolarów za sam klucz sprzętowy, ale dzięki temu zyskujesz pełnowymiarową wizję drapieżnika. Mówimy o transmisji z kamery na żywo, gdzie gorące rzeczy są czerwone, a zimne niebieskie,z zasięgiem, który jest tak naprawdę ograniczony jedynie rozdzielczością aparatu. Jest to naprawdę przydatne do wykrywania nieszczelności lub szczelin w izolacji lub do „obserwowania” aktywności elektrycznej poprzez wytwarzanie ciepła, a nawet może dać rodzaj „rentgenowskiego” widzenia cieplnego, w którym można zobaczyć takie rzeczy, jak linia gorącej wody wewnątrz ściany.

Nic
Nic

Czujnik temperatury Pixela 8 Pro jest znacznie tańszy i ma mniejsze możliwości niż którekolwiek z tych urządzeń, ale przywołuję je, aby zilustrować przydatność czujników temperatury. Czujnik temperatury Pixela 8 Pro nie wydaje się w ogóle przydatny.

Pierwszą kwestią jest zasięg — Google instruuje użytkowników, aby mierzyli obiekty z odległości aż 2 cali, czyli 5 centymetrów. Nawet tani pistolet do pomiaru temperatury na podczerwień ma zasięg około 14 cali, a to jest naprawdę ważne, ponieważ, jak wiadomo, przebywanie w odległości 2 cali od gorącej rzeczy może spowodować oparzenie Ciebie lub Twojego telefonu. Google twierdzi, że maksymalny zakres czujnika temperatury wynosi 150° C, ale w instrukcji bezpieczeństwa Pixela 8 znajduje się informacja: „Nie wystawiaj telefonu na działanie temperatur powyżej 45° C, na przykład na desce rozdzielczej samochodu ani w pobliżu grzejnika, ponieważ może to spowodować uszkodzenie telefonu, przegrzanie baterii lub ryzyko pożaru. Trzymaj telefon z dala od źródeł ciepła i bezpośredniego światła słonecznego.” Nie do końca jestem pewien, jak mam pogodzić ten zestaw faktów.

Niewiarygodne jest dla mnie również to, że w aplikacji temperatury nie jest podświetlony zakres działania telefonu, wynoszący 113°F. Aplikacja termometr Google swobodnie sugeruje użytkownikom wystawianie telefonów na działanie temperatur 300° F, bez ani jednego ostrzeżenia, że ​​instrukcja bezpieczeństwa Google wyraźnie mówi, aby tego nie robić i że te temperatury spowodują uszkodzenie telefonu.

Drugim dużym problemem związanym z tą funkcją jest to, że interfejs jest całkowicie nieszczęśliwy. Nawet przy ograniczeniach zasięgu kiepski interfejs użytkownika dodatkowo ogranicza to, co mogło być nieco przydatnym czujnikiem. Najpierw naciśnij przycisk, aby rozpocząć odczyt temperatury, po czym natychmiast wykona pojedynczy odczyt, a następnie wyłączy się. Jedno dotknięcie = jeden pomiar pojedynczego punktu. Wykonanie kolejnego pomiaru wymaga naciśnięcia dwóch kolejnych przycisków — jednego do interfejsu „resetowania” (dlaczego?), a drugiego do przycisku „dotknij, aby zmierzyć”. Ciągły strumień danych o temperaturze byłby nieskończenie bardziej użyteczny i łatwy do wykonania w oprogramowaniu – w zasadzie możesz to teraz odtworzyć za pomocą kilku kombinacji przycisków – ale z jakiegoś powodu Pixel 8 Pro nie działa w ten sposób. Ciągły pomiar byłby też o wiele ciekawszym sposobem patrzenia na świat,

Problem pogłębia się w tym, że nie ma możliwości wycelowania czujnika. Patrzysz tylko na przycisk „zmierz” i stałą liczbę na białym ekranie, więc robisz to cały czas na ślepo. Pomocny byłby obraz na żywo z kamery z celem, a ponieważ czujnik znajduje się tuż obok kamery, prawdopodobnie by to zadziałało. Jeśli czujnik temperatury dostarczał ciągły strumień danych, pomogłoby to również w celowaniu, ponieważ można było się poruszać, aż do osiągnięcia najwyższego odczytu dla gorącej rzeczy lub najniższego odczytu dla zimnej rzeczy. Jednorazowy charakter i brak interfejsu celowniczego naprawdę przyczyniają się do ogólnego braku zaufania do czujnika temperatury. Nigdy nie jestem pewien, co właśnie zmierzyłem i co tak naprawdę reprezentuje liczba na ekranie. Gdybym naprawdę chciał wykorzystać to do czegoś poważnego, Prawdopodobnie musiałbym wdrożyć zasadę „najlepszych z trzech”. Naprawdę jednak jest tak beznadziejny w użyciu i zawodny, że nie warto z nim wchodzić w interakcję.

Jeśli chodzi o czujnik temperatury ciała, którego nie możemy jeszcze wypróbować, jego interfejs również wydaje się dość szorstki. Wyciekły materiał filmowy pokazujący, jak czujnik temperatury jest przeciągany po czole użytkownika przez cztery sekundy, tak jakbyś pracował przy płaskim skanerze laserowym. Zakładam, że w tym czasie wykonuje kilka pomiarów i uśrednia je razem, co daje dokładniejszą temperaturę ciała. Pomiar zostanie następnie przesłany do aplikacji Fitbit w celu śledzenia stanu zdrowia. Pixel Watch 2 ma również czujnik temperatury, a umieszczanie temperatury ciała na urządzeniu do noszenia wydaje się znacznie lepszym pomysłem, ponieważ wtedy może po prostu pasywnie mierzyć temperaturę ciała przez cały czas, bez konieczności przerywania pracy i machania telefon przy twarzy przez cztery sekundy.

Ogólnie rzecz biorąc, czujnik temperatury w Pixelu 8 Pro bardziej przypomina próbkę inżynieryjną z zestawu programistycznego lub weryfikację koncepcji, a nie funkcję, z której każdy chciałby skorzystać. To bardzo dziwne, że Google umieszcza ten czujnik w tylnej części urządzenia, które poza tym wydaje się bardzo dojrzałym, dopracowanym urządzeniem. Tego rodzaju bezużyteczne wypełnianie arkuszami statystyk przypomina mi to, co normalnie zrobiłby Samsung, na przykład Samsung Galaxy S5 dostarczany z czujnikiem tętna przymocowanym z tyłu. Na szczęście łatwo to zignorować i nigdy o tym nie myśleć, ale linia Pixel zwykle wydaje się o wiele lepsza.

Tensor G3: Wszystko zależy od aktualizacji

Dyrektor generalny Google Hardware, Rick Osterloh, ogłasza siedem lat aktualizacji nowych Pixeli.

Zanim przejdziemy do wszystkich ponurych testów porównawczych i wykresów, muszę powiedzieć, że subiektywna wydajność Pixela 8 na co dzień jest fantastyczna. Telefon zawsze buczy z szybkością 120 kl./s, a aplikacje uruchamiają się szybko. Dzieje się tak częściowo dlatego, że chip jest wystarczająco szybki, a częściowo dlatego, że nikt nie dostraja Androida tak dobrze, jak firma, która go opracowuje. Jeśli jednak chcesz obiektywnie porównać opracowany przez Google układ Tensor SoC z zasadniczo jakąkolwiek konkurencją, Tensor jest solidnie pokonany pod każdym możliwym względem.

Marketing Google dotyczący chipa „Tensor” sprawia wrażenie, jakby pochodził z dziwacznego świata. Firma twierdzi, że „przez lata” była „ wstrzymywana ” przez chipy Qualcomm, a następnie w ciągu ostatnich dwóch lat wprowadziła chip, który jest wolniejszy niż to, co oferuje Qualcomm. Google twierdzi, że w tym chipie znajduje się jakiś magiczny pył AI, ale nie ma prawdziwego punktu odniesienia, na który mógłby wskazać, aby potwierdzić jakiekolwiek twierdzenia o doskonałej wydajności AI.

Tak jest nadal w tym roku. Google buduje te chipy przy pomocy działu Exynos firmy Samsung, który od lat zajmuje trzecie miejsce po Apple i Qualcomm, i to właśnie tam znajdują się chipy Tensor. W tym roku chip jest przynajmniej modernizowany. Przez ostatnie dwa lata Google stosował konstrukcję z podwójnym ramieniem X1, co zdecydowanie odbiegało od zwykłych zaleceń Arma. W tym roku, wprowadzając „Tensor G3”, Google wybiera normalny wybór rdzeni procesora: 3 GHz Arm Cortex X3, cztery rdzenie Cortex A715 2,45 GHz i cztery rdzenie Cortex A510 2,15 GHz. W ofercie części ARM nie ma także procesora graficznego: Immortalis-G715s MC10. Tensor G3 to układ tej samej klasy, co Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2, bez doskonałego procesora graficznego i modemu Qualcomm. Ogólna wydajność chipów Google jest w zakresie telefonu Qualcomm z 2022 r., z wyjątkiem roku 2023.

Nic
Nic
Nic
Nic
Nic
Nic

Sytuacja z przechowywaniem również nie jest najlepsza. Google ma w tych urządzeniach tylko UFS 3.0 i tylko 128 GB pamięci w modelu podstawowym, podczas gdy inni dostawcy dostarczają co najmniej 256 GB szybszego UFS 4.0.

Wszystkie rzekome funkcje sztucznej inteligencji w Google Tensor SoC mają formę ekskluzywnego oprogramowania, które jest sztucznie powiązane z chipami Tensor, więc naprawdę nie można wskazać, że chip jest czymś wyjątkowym. Niektóre z tych funkcji, które rzekomo były możliwe tylko dzięki chipowi Google, jak edytor zdjęć „magiczna gumka”, zostały już wcześniej przeniesione na urządzenia Qualcomm i działały poprawnie bez żadnych modyfikacji, więc trudno traktować Google poważnie, gdy mówi o jakimkolwiek Tensorze Funkcje sztucznej inteligencji.

Mając tak niewiele do zaoferowania i przez trzy lata z rzędu będąc mocno przegrywanym przez konkurencję, nieuczciwe jest pytanie: „o co właściwie chodzi Tensorowi?” W tym roku po raz pierwszy w historii jest sens: dużo i mnóstwo aktualizacji. Wybranie Qualcomma oznaczałoby ograniczenie aktualizacji do czterech lat, ale Google ze swoim własnym chipem obiecuje aż siedem lat aktualizacji systemu operacyjnego i zabezpieczeń. To nie tylko wysoka ocena dla Androida, ale będzie także więcej głównych aktualizacji wersji niż Apple. Apple nie ma formalnej polityki dotyczącej iOS, ale iPhone X został niedawno odcięty od głównych aktualizacji systemu operacyjnego, trwających od iOS 11 do 16.

W roku 2030 będziesz mógł wysiąść z latającego samochodu, zdjąć noszone na co dzień gogle VR i zobaczyć na swoim Pixelu 8 wyskakujące okienko z powiadomieniem o ostatniej aktualizacji. Siedem lat to już trochę czasu, a wiara w markę Google spadła do tak niskiego poziomu, że niektórzy wyrazili wątpliwości , czy Google można już ufać w zakresie jakichkolwiek długoterminowych zobowiązań. Z pewnością podzielam ten tok myślenia, ale Google zawsze dotrzymywał obietnic wsparcia. Wszystkie telefony Pixel są aktualizowane tak długo, jak twierdzi Google. Chromebooki mają 6 , potem 8 , a teraz 10 lataktualizacji systemu operacyjnego. Chociaż Google nie jest wiarygodne w kwestii utrzymywania działania nowych usług, w rzeczywistości jest bardzo dobry w wspieraniu sprzętu tak długo, jak twierdzi, że tak będzie. Chociaż komentarze w rodzaju „bycia Google ze Stadia” na dłuższą metę „to niejasne i niewiążące zobowiązanie, umieszczenie „7 lat aktualizacji systemu operacyjnego” na slajdach prezentacji, witrynie internetowej i stronach pomocy technicznej, a następnie nie zrobienie tego byłoby klapą pozew dotyczący fałszywej reklamy.

Tak czy inaczej, właśnie tym powinien zająć się Google. Google produkuje Androida, produkuje Tensor SoC i produkuje telefon Pixel, więc nie ma wymówek, jeśli chodzi o żywotność urządzenia. Od czasu premiery oryginalnego chipa Tensor prosiliśmy , aby Pixel przejął okno wsparcia iPhone’a, a Google w końcu wykorzystuje potencjał swoich wewnętrznych chipów . Pixel zawsze był standardowym nośnikiem ekosystemu Androida, a teraz wreszcie ma wsparcie, które mu odpowiada.

Aparat – nadal aparat Pixel

Nic
Nic

Aparat nadal jest dobry. Nowy „Tryb Pro” w aparacie pozwala dostosować ostrość, czas otwarcia migawki, czułość ISO i kilka innych ustawień, takich jak jasność i balans bieli. Widziałem już kilka telefonów z ręcznym sterowaniem aparatem i zawsze byłem pod wrażeniem. Po pierwsze, prawdziwa lustrzanka cyfrowa oferuje szeroki zakres efektów fotograficznych, które określiłbym jako „dobre” tylko dlatego, że znacznie większy obiektyw i matryca zapewniają większą elastyczność. Dzięki ręcznemu sterowaniu telefonem zawsze mam wrażenie, że pogarszam zdjęcie, ponieważ z tych małych aparatów telefonicznych istnieje tylko jeden „dobry” wynik – taki, w którym steruje jak najwięcej algorytmów sztucznej inteligencji.

Rzeczywistość fizyki oznacza, że ​​otrzymasz tylko dwa z trzech głównych ustawień aparatu: czas otwarcia migawki i czułość ISO. Nie ma kontroli przysłony, ponieważ w tych maleńkich obiektywach nie ma miejsca na listki przysłony (choć to zostało zrobione! ), ani też nie mają takiego rozmiaru, aby zmienna przysłona miała znaczenie. Przysłona odgrywa jednak dużą rolę w fotografii ręcznej i bez jednego z głównych ustawień aparatu można odnieść wrażenie, jakbyśmy udawali. Naprawdę chciałbym zobaczyć, jak ktoś faktycznie najlepiej radzi sobie z trybem automatycznym z ręcznym sterowaniem smartfonem, ponieważ nie jestem pewien, czy to możliwe.

Kolejną ważną częścią trybu ręcznego w prawdziwym aparacie są elementy sterujące zawsze pod ręką, a lata pamięci mięśniowej pozwalają fotografom szybko wybrać zdjęcie, obracając osobnym fizycznym pokrętłem dla każdego ustawienia. W trybie pro Pixela dostępne jest menu na ekranie dotykowym z każdym ustawieniem. Możesz przechodzić przez menu, gdzie pojawi się suwak dla tego pojedynczego ustawienia. Następnie dotknij następnej pozycji w menu, aby zmienić coś innego. Zwykłe szybkie pokrętła zostają zastąpione tysiącem dotknięć, a interfejs po prostu nie działa. Ponownie nie jestem pewien, czy powinniśmy traktować poważnie jakiekolwiek kwestie związane z trybem ręcznym, ale gdybyśmy tak byli, prawdopodobnie lepiej byłoby mieć zaawansowany interfejs użytkownika z każdym suwakiem na jednym ekranie. Wyglądałoby to na zajęte, ale tak właśnie wygląda ręczny interfejs aparatu.

Nic
Nic
Nic
Nic
Nic
Nic

Jeśli chodzi o sam aparat, bez etykiet nie będzie można odróżnić Pixela 7 od Pixela 8. Istnieje wiele procesów przetwarzania AI, które mają tendencję do niszczenia poszczególnych cech czujnika. Jedyną różnicą, którą zauważyłem w porównaniu z Pixelem 7, jest to, że Pixel 8 ma ulepszony tryb makro, dzięki któremu obrazy z Pixela 8 są bliższe i wyraźniejsze, niezależnie od tego, jak bardzo starałem się wyczyścić obiektyw Pixela 7.

Stabilność robi różnicę

To już trzeci rok od świetnego ponownego uruchomienia linii Pixel z Pixelem 6. Po latach niestabilnych, rozproszonych premier telefonów, które pozornie zaczynały się co roku od zera, mamy teraz trzy lata korzystania z telefonu Google z wyraźnym końcem roku -roczny rodowód. Rezultatem jest telefon, który działa lepiej niż kiedykolwiek, ponieważ Google wciąż rozwija i ulepsza tę samą podstawową konstrukcję. Wiem, że jest to normalne w przypadku niemal każdej innej firmy telekomunikacyjnej, ale nie jest to normalne od 10 z 13 lat, gdy Google produkuje telefony.

Po trzecim roku życia Pixel 8 sprawia wrażenie dojrzałego, wyrafinowanego smartfona. Telefony z Androidem często mogą wydawać się kupą złych pomysłów, ale Pixel 8 Pro podejmuje większość najważniejszych decyzji prawidłowo. Istnieją dobre, przeciwstawiające się branży zmiany, takie jak płaski ekran. Dostępna jest konstrukcja z wybrzuszeniem aparatu, która jest zarówno dobrze wyglądająca, jak i funkcjonalna, a pasek aparatu spełnia zarówno potrzebę producenta, aby wyróżnić się na tle innych, jak i potrzebę stabilnej platformy, na której można oprzeć telefon. Nowa obróbka tylnej szyby również wygląda świetnie i zapewnia świetne samopoczucie.

Jedynym elementem, który wydaje się być prosto ze stosu „złych pomysłów na Androida”, jest czujnik temperatury. Zasięg jest tak krótki, że nie można zmierzyć zbyt wielu rzeczy w obawie przed uszkodzeniem telefonu lub dłoni, a interfejs aplikacji obsługujący wiele dotknięć utrudnia korzystanie z czujnika.

Chip Tensor nadal nie wydaje się wartościowym przedsięwzięciem jako rzeczywisty chip przetwarzający kod. Korzyści polegają wyłącznie na uniknięciu zasad aktualizacji Qualcomma, ale wymaga to dostarczenia chipa, który jest gorszy w każdej mierzalnej kategorii. Jednak nadal jest wystarczająco szybki, a dzięki dostrojeniu oprogramowania Google Pixel działa na co dzień najlepiej w swojej klasie.

Siedem lat głównych aktualizacji systemu operacyjnego to także najlepszy wynik w swojej klasie, dzięki któremu Pixel sprawia wrażenie prawdziwego flagowca z Androidem. Po raz pierwszy możesz trzymać telefon Pixel obok iPhone’a i nie mieć poczucia, że ​​dostajesz gorszą ofertę. W pozostałej części ekosystemu Androida wciąż panuje gorący bałagan, jeśli chodzi o aktualizacje, ale telefony Pixel będą otrzymywać aktualizacje pierwszego dnia przez siedem lat. Dlatego trudno polecić jakikolwiek inny telefon z Androidem.

Dobre

  • 7 lat aktualizacji pozwala Google i telefonom Pixel w końcu stawić czoła iPhone’owi.
  • Płaski wyświetlacz naprawia wieloletni błąd flagowców ze zniekształconymi, zakrzywionymi ekranami.
  • Miękki w dotyku szklany tył wygląda i jest świetny.
  • Oprogramowanie Google jest nadal najszybszą, najlżejszą i najbardziej spójną wersją Androida na rynku.
  • Odblokowanie twarzą to duże usprawnienie teraz, gdy w pełni odblokowuje telefon i stanowi świetne uzupełnienie czytnika linii papilarnych.

Złe

  • Wykończenie z polerowanego aluminium jest nadal łatwe do zarysowania, śliskie i szybko się tłuści. Tańsze wykończenie Pixela 8, z matowym, szczotkowanym aluminium, jest o wiele ładniejsze.
  • mmWave jest drogi i nie wart swojej ceny.
  • Cena wyższa o 100 dolarów nie jest mile widziana.

Brzydki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *