Apple zaprezentuje iPhone’a SE 5G wiosną przyszłego roku
Apple może wiosną zaprezentować nowego iPhone’a SE. 5G będzie.
Apple od kilku lat ma ugruntowany mechanizm, jeśli chodzi o uruchamianie nowych urządzeń. Na przykład iPhone podąża bardzo precyzyjnym rytmem. Jednak od czasu do czasu firma z Cupertino prezentuje małą niespodziankę, integrując tu i ówdzie mało oczekiwany model. Wiosną przyszłego roku marka Apple może wprowadzić iPhone’a SE 5G .
Apple może wiosną zaprezentować nowego iPhone’a SE
Amerykański gigant rzeczywiście mógł skorzystać z już rutynowej wiosennej imprezy, aby ulepszyć swój najbardziej przystępny cenowo smartfon. Według reportera Bloomberga, Marka Gurmana, w swoim najnowszym biuletynie Apple może zaprezentować iPhone’a SE trzeciej generacji tej wiosny, z wirtualnym ujawnieniem „prawdopodobnie” w marcu lub kwietniu.
I jako echo poprzednich plotek, Mark Gurman rozumie, że ten nowy iPhone SE nadal zachowa wygląd bardzo zbliżony do iPhone’a 8, ale z chipem kompatybilnym z 5G i nowym procesorem – prawdopodobnie tym samym chipem A15 co iPhone. 13, jeśli nawyk Apple’a do przyjmowania wysokowydajnych chipów z zeszłego roku jest jakimkolwiek znakiem.
Będzie 5G
Amerykański dziennikarz nie wspomina o innych zmianach. Tak czy inaczej, nie byłoby zaskoczeniem, gdyby Apple zwiększyło pojemność do 128 GB lub zintegrowało lepsze czujniki fotograficzne – ponownie zapożyczone z iPhone’a 8 – ale nic z tego nie może być zagwarantowane, ponieważ firma z Cupertino nadal koncentruje się na końcowym wyniku. iPhone’a SE. Jednak może być wymagana większa bateria, aby zrównoważyć wymagania dotyczące zasilania 5G.
Jeśli te informacje są prawdziwe, ten nowy iPhone SE będzie w każdym razie nieco rozczarowujący dla tych, którzy szukają urządzenia o konstrukcji prawie bezramkowej. Tam nadal musiałby mieć do czynienia ze stosunkowo małym ekranem, grubymi krawędziami i skanerem linii papilarnych w dużym przycisku home. Jak wspomniano, ostatecznie w przypadku iPhone’a SE ostateczna cena ma znaczenie.
Obecny model, oferowany w publicznej cenie 489 euro, pozwala Apple dotrzeć do docelowych odbiorców, których w przeciwnym razie nie byłoby stać na zakup iPhone’a. Firma z Cupertino ma interes w tym, by nie podnosić tej ceny, choćby tylko nieznacznie, jeśli nie chce obniżyć tego celu.
Dodaj komentarz