Google zajmuje drugie miejsce na światowym rynku wearables dzięki sprzedaży Pixel Watch
Wierzcie lub nie, ale Pixel Watch to hit! Tak przynajmniej wynika z nowych danych Canalys , które plasują Google na drugim miejscu pod względem udziału w globalnym rynku urządzeń do noszenia w czwartym kwartale 2022 r. Kategoria rynku „opaski do noszenia” firmy Canalys obejmuje smartwatche, „konwencjonalne zegarki” i „konwencjonalne opaski na rękę” . ze wszystkich głównych firm technologicznych.
W raporcie Google ma 8-procentowy udział w rynku w czwartym kwartale 2022 r., co jest wystarczająco dobre, aby plasować się tuż za dominującym 27,5% dostaw Apple. Google był na czwartym miejscu w tym czasie w zeszłym roku, a Canalys uważa, że „wzrost smartwatcha o 16% wraz z wydaniem Pixel Watch” był powodem, dla którego Google awansował na drugie miejsce.
Nawiasem mówiąc, sprzedaż Fitbita pod Google to katastrofa. Nawet przy 16-procentowym wzroście sprzedaży smartwatchów w porównaniu z Pixel Watch, ogólne dostawy Google do noszenia spadły o 25 procent rok do roku dzięki temu, co raport nazywa „kurczącymi się dostawami Fitbit”. olać firmę. Google asymiluje konta Fitbit jeszcze w tym roku i już ogłosił, że zamknie ulubione grywalizacja fitness – Wyzwania i Przygody – jeszcze w tym miesiącu. Firma usunęła również obsługę Asystenta Google ze smartwatchy Fitbit, gdy zaktualizowała linię w sierpniu zeszłego roku. Oburzeni obecni klienciutraty funkcji, nie jest jasne, dlaczego ktokolwiek miałby grać na Fitbit”.
Na szczęście dla Google, reszta rynku urządzeń do noszenia spadła znacznie bardziej niż strata Google Fitbit. Zeszłoroczny gracz nr 2, Xiaomi, odnotował 46-procentowy spadek sprzedaży. Huawei spadł o 42 proc. Samsung, zajmujący 5. miejsce, stracił 35 proc. Nawet sprzedaż Apple spadła o 17 procent, nieco więcej niż ogólny spadek rynku o 18 procent. Spadek sprzedaży jest w dużej mierze spowodowany upadkiem podstawowych monitorów fitness, które odnotowują dziewiąty z rzędu kwartał spadku o 43% rok do roku.
Miejsce Google na globalnym rynku jest zaskoczeniem, ponieważ firma ma tak mało sprzętu, jeśli chodzi o światową dystrybucję. Pixel Watch jest sprzedawany tylko w dziewięciu krajach , podczas gdy Apple Watch jest dostępny w ponad 60 krajach , a Galaxy Watch w co najmniej 31 krajach (nie mogłem znaleźć dokładnej liczby). Mała sieć dystrybucyjna Google utrudnia trafienie na którykolwiek z wykresów udziału w rynku.
Pomijając problemy z dystrybucją, Google ma dużo miejsca na ulepszenie rzekomego Pixel Watch drugiej generacji. Pixel Watch jest zbyt drogi w porównaniu do konkurencji. Nadal nie ma obszernego wyboru pasków od pierwszych producentów, chociaż paski metalowe będą dostępne jeszcze w tym roku. Google sprawiło również, że zakup Pixel Watch był kosztownym kłopotem, ponieważ jest to jedyny duży dostawca zegarków, który nie pozwala wybrać paska do zegarka przy kasie, zmuszając wszystkich do płacenia dodatkowo za standardowy gumowy pasek do zegarka. To wszystko są możliwe do naprawienia problemy pierwszej generacji, które dają nam powód do czekania.
Dodaj komentarz