Unia Europejska klepie Twittera po piętach za działania mające na celu zwalczanie dezinformacji

Unia Europejska klepie Twittera po piętach za działania mające na celu zwalczanie dezinformacji

UE nie jest zadowolona z raportu Twittera na temat walki z dezinformacją.

Urzędnicy Unii Europejskiej pokazują zęby na Twitterze po tym, jak firma opublikowała na swojej platformie fałszywy raport w porównaniu z konkurentami, takimi jak Google czy Meta. Twitter ma teraz czas do lipca na przedłożenie poprawionego raportu Unii Europejskiej.

UE niezadowolona z raportu udostępnionego przez Twittera

Niedawno UE sformalizowała swoje Centrum Przejrzystości , które jest zbiorem raportów kilku firm technologicznych, które podpisały Kodeks postępowania w zakresie dezinformacji 2022 , w ramach zobowiązania UE do zwalczania dezinformacji i dezinformacji w internecie. Raporty przesłane przez firmy takie jak Google, Meta, a nawet Adobe szczegółowo opisują, w jaki sposób każda firma wdraża Kodeks postępowania w zakresie dezinformacji na swoich platformach. Unia Europejska była całkiem zadowolona z otrzymanych już raportów, z wyjątkiem Twittera.

Według komunikatu prasowego UE, podczas gdy Twitter dotrzymał terminu zwrotu dokumentu, w raporcie firmy żałośnie brakuje danych i informacji o tym, jak Twitter weryfikuje informacje krążące na jego stronie internetowej. Teraz Twitter musi przesłać drugą wersję swojego raportu przed lipcem, tym razem do uzupełnienia.

o jego walce z dezinformacją

„Dzisiejsze sprawozdania stanowią ważny krok w walce z dezinformacją w internecie. Nic dziwnego, że jakość dokumentów jest bardzo zróżnicowana w zależności od środków przeznaczonych na ten projekt” – powiedziała w oświadczeniu europejska komisarz ds. rynku wewnętrznego UE. „Wszyscy sygnatariusze mają interes w wypełnieniu swoich zobowiązań i pełnym wdrożeniu Kodeksu postępowania w zakresie dezinformacji przed wypełnieniem obowiązków, do których są zobowiązani zgodnie z ustawą o usługach cyfrowych”.

Teraz, gdy Elon Musk jest dyrektorem generalnym Twittera, firma wydaje się być mniej skoncentrowana na walce z dezinformacją niż na wdrażaniu mniej lub bardziej przydatnych funkcji. Ostatnio użytkownicy zauważyli, że Twitter testuje limit 4000 znaków dla tweetów. Dezinformacja nadal wykonuje swoją pracę na platformie. Po zakończeniu przejęcia firmy przez Elona Muska pod koniec października, firma szybko zmieniła swoją politykę dezinformacji związaną z Covid-19. Biorąc to pod uwagę, obawy Twittera dotyczące dezinformacji są starsze niż era Muska.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *