GTA Mods: Jak kampania Take-Two Interactive przeciwko modom psuje stare gry, a także przyszłe wydania
Take-Two Interactive i seria GTA były ostatnio na pierwszych stronach gazet, najwyraźniej z niewłaściwych powodów. Czy to decyzja wydawcy, aby zachować 8-letnią grę i wydać ją na trzy różne generacje konsol, czy też firma macierzysta Take-Two Interactive rozpoczęła pozornie błędną i zagmatwaną kampanię przeciwko modom do GTA.
W szczególności Take-Two celuje w modyfikacje związane ze starszymi grami z serii, a dokładniej z grami określanymi jako trylogia PS2. Dotyczy to GTA III, San Andreas i Vice City. Fani natychmiast uznali to za sygnał, że trwają prace nad potencjalnym remasterem. Teorii pomogło ogłoszenie przez Rockstar „niespodzianki” z okazji 20. rocznicy Grand Theft Auto III w październiku 2021 r.
Społeczność z pewnością pokocha kilka remasterów, ale z radością zachowa swoje ulubione mody, ponieważ zapewniają one lepszy sposób na poznanie tych 15-letnich gier. Tak więc, chociaż Take-Two Interactive może mieć większy plan, zakazanie wielu modów na całym świecie z pewnością będzie miało długoterminowe konsekwencje, nie tylko dla gier z przeszłości, ale także dla tych, które jeszcze nie zostały wydane. Cienki.
Kampania Take-Two przeciwko starym modyfikacjom GTA nie może skończyć się dobrze zarówno dla społeczności, jak i dla firmy.
Dbanie o znaczenie gier
Mówiąc najprościej, jest to prawdopodobnie największy powód, dla którego znaczna część odbiorców gier GTA mogła wrócić i cieszyć się grami z przeszłości serii. Nie oznacza to, że gry same w sobie nie mają cech do zaoferowania, ale kto nie chciałby zobaczyć ulepszonych efektów wizualnych za pomocą modów w niektórych swoich ulubionych grach z przeszłości?
Społeczność moderska GTA zawsze szukała inspiracji, ponieważ konsekwentnie była odpowiedzialna za niektóre z najpopularniejszych modów w społeczności graczy. Od całkowitej przebudowy graficznej po coś tak imponującego, jak Portal Gun GTA, chodzi o przesuwanie granic możliwości modów. Dla wielu mody do gry wieloosobowej w Vice City i San Andreas pozostają być może źródłem niektórych z ich ulubionych gier z ostatnich kilku dekad. Na długo przed tym, zanim gracze otrzymali RP, MTA pomogło im doświadczyć gry wieloosobowej w Los Santos, San Fierro i Las Venturas. To nie są tylko modyfikacje, które pomagają poprawić wrażenia poprzez dodanie kilku odbić w wysokiej rozdzielczości i wypełnionych wodą dróg, to ważne narzędzia zapewniane graczom,
Z kolei poprzedni katalog starych gier GTA od Rockstar Games nadal dobrze się sprzedaje i mimo swojego wieku pozostaje w centrum uwagi opinii publicznej. Na przykład jednym z głównych powodów, dla których Grand Theft Auto V utrzymuje się na szczycie sprzedaży i na listach przebojów Twitcha, jest nie tylko jakość gry, ale także fakt, że Grand Theft Auto Roleplaying Mods, w esencja, zapewnia graczom zupełnie nowy sposób doświadczania gry. Zmieniło to narrację GTA V, która stała się przestarzała i bądźcie pewni, że Rockstar wziął to pod uwagę, co oznacza, że gracze mogą spodziewać się jakiegoś elementu RPG w przyszłej iteracji Grand Theft Auto Online.
Take-Two nie jest fanem starych modów, przynajmniej może się tak wydawać.
Usunięcie zmodyfikowanego moda GTA III wzbudziło obawy społeczności.
Jeśli społeczność zasadniczo ma swój udział w utrzymywaniu gier przy życiu, sukcesach i znaczeniu, to w idealnym przypadku firma nie powinna mieć problemu. Tak było do zeszłego roku z Take-Two Interactive, ponieważ byli całkowicie szczęśliwi, pozwalając społeczności przejąć stery i pomóc utrzymać te gry przy życiu w dowolny sposób, jaki uznali za stosowny. Ale teraz, gdy firma planuje wydać te same gry w zaktualizowanym pakiecie, czy te modyfikacje nagle stały się niezręczne?
Żeby było całkowicie jasne, Take-Two ma pełne prawo próbować chronić swoją własność intelektualną, a ich argumenty za zakazem tych modów były co najmniej dość głupie. Po pierwsze, firma wyjaśnia, że zakazuje modów w przypadkach, gdy „gospodarka jest zagrożona” lub „złe zachowanie”, co jest mniej więcej tak niejasną i niewiążącą odpowiedzią, o jaką można prosić.
Pomimo ich twierdzeń, że jest inaczej, wydaje się całkiem oczywiste, dlaczego Take-Two jest tak nieugięty w walce z modami – wolą, aby jedynym sposobem na najlepsze wrażenia z tych starych gier była sama firma. Wolą mieć zaktualizowaną kolekcję do kupienia przez graczy niż darmowe modyfikacje, które w niektórych przypadkach wykonują swoją pracę równie dobrze, aw niektórych przypadkach nawet lepiej.
Jak to zaszkodzi franczyzie GTA w przyszłości
Nietrudno zauważyć, że franczyza gier wideo odnosi sukces tylko wtedy, gdy publiczność jest zaangażowana w serię, a deweloper-wydawca utrzymuje zdrowe relacje ze społecznością. Było kilka przypadków, w których społeczność obejmowała wydawcę lub odwrotnie, i z pewnością wydaje się, że jest to ostatni raz, kiedy społeczność macierzysta wydawcy aktywnie sprzeciwia się własnej społeczności.
To ostatecznie doprowadzi do tego, że moderzy porzucą serię, skutecznie zabierając jeden z najbardziej ukochanych aspektów serii. Mówiąc prościej, po usunięciu modów zainteresowanie starszymi grami z serii osłabnie, ponieważ dość szybko staną się one przestarzałe, a społeczność moderska nie wyciągnie pomocnej dłoni.
Na przykład społeczność zajmująca się modowaniem RPG z pewnością będzie teraz nieco sceptycznie nastawiona do kontynuacji GTA RP, ponieważ Take-Two może zdecydować się na stworzenie gry RP z serii GTA, wyłączając w ten sposób mnóstwo modów RP w tym procesie. To z pewnością sprawi, że modderzy będą nieufni wobec GTA i potencjalnie porzucą serię w przyszłości, co z pewnością będzie smutnym dniem w historii gier. W rezultacie żywotność gry GTA nie będzie taka, jaka jest dzisiaj przez dziesięciolecia, zasadniczo stanie się bardziej jednorazową serią niż obecnie.
Dodaj komentarz