Netflix zamierza zaoferować tańszy abonament z reklamami.
Netflix pracuje nad subskrypcją częściowo finansowaną z reklam, z niższą oceną końcową niż klasyczna subskrypcja.
W mniej więcej niedalekiej przyszłości Netflix może zaoferować subskrypcję tańszą niż dotychczasowe subskrypcje finansowane częściowo z reklam . Podczas ostatniej prezentacji wyników firmy współzarządzający firmą, Reed Hastings, ujawnił, że gigant streamingowy pracuje obecnie nad taką propozycją i że sfinalizuje szczegóły „w przyszłym lub przyszłym roku”. Reed Hastings powiedział również, że reklama jest dla niego trudna i wielkim fanem łatwości subskrypcji, ale danie klientom, którzy nie mają nic przeciwko reklamom, opcji płacenia mniej „miało sens”.
Netflix pracuje nad subskrypcją częściowo wspieraną przez reklamy
Może to być również bardzo interesujące dla społeczeństwa. Rzeczywiście, usługa straciła około 200 000 abonentów w pierwszym kwartale 2022 r., głównie z powodu coraz ostrzejszej konkurencji, a także niemożności rozszerzenia platformy na niektóre terytoria z powodu ograniczeń technologicznych i współdzielenia kont. Najwyraźniej 222 miliony gospodarstw domowych zapłaci za Netflix, ale ponad 100 milionów będzie miało wspólne konta.
Za niższy wynik końcowy niż klasyczny abonament
W marcu ubiegłego roku Netflix rozpoczął testowanie w Chile, Kostaryce i Peru funkcji, która umożliwiała subskrybentom dodanie do dwóch „kont podrzędnych” z własnymi loginami i profilami za jedyne 3 USD. To tylko ułamek kosztów pełnej subskrypcji, ale Netflix zaoferuje przynajmniej całkowicie legalne i opłacalne rozwiązanie dla użytkowników, którzy zazwyczaj pożyczają konta od rodziny lub przyjaciół.
Reed Hastings wyjaśnił również podczas prezentacji, że subskrypcje wspierane reklamami zostaną dodane do istniejących ofert i że ci, którzy nie mają problemu z zapłaceniem pełnej ceny, nie będą musieli zajmować się reklamami: „Oczywiście działa to dla Hulu, Disney robi to dobrze ”, HBO to zrobiło. Nie mamy wątpliwości, że to działa”. Dodajmy, że Netflix będzie tam tylko wydawcą i w żaden sposób nie będzie wykorzystywał danych użytkowników do dostarczania ukierunkowanych reklam, jak to robią obecnie niektórzy konkurenci.
Dodaj komentarz