Nowy Jork przeanalizuje konta społecznościowe osób ubiegających się o pozwolenie na broń
Nowy Jork zaostrza przepisy dotyczące ukrytego noszenia broni palnej. Wnioskodawcy będą musieli przesłać swoje konta w mediach społecznościowych do analizy.
Od 1 września nowojorczycy, którzy chcą nosić ukrytą broń palną, będą musieli przesłać swoje konta w mediach społecznościowych do analizy. Będą musieli podać informacje o swoich aktywnych i nieaktywnych kontach z ostatnich trzech lat, z co najmniej czterema linkami.
Nowy Jork zaostrza procedury dotyczące ukrytego noszenia broni palnej
Według Associated Press konta te zostaną wykorzystane do analizy „charakteru i zachowania” wnioskodawcy. Osoby ubiegające się o licencję będą musiały wykazać, że mają „charakter, temperament i osąd niezbędne do noszenia i używania broni bez narażania siebie lub innych”. Władze lokalne, sędziowie i urzędnicy okręgowi będą odpowiedzialni za szukanie wszelkich znaków ostrzegawczych w tych rachunkach.
Środek ten został uwzględniony w ustawie, którą gubernator Kathy Hochul podpisała w zeszłym tygodniu. Celem było wprowadzenie nowych ograniczeń w noszeniu broni po tym, jak Sąd Najwyższy orzekł, że większość ludzi ma prawo nosić broń dla własnej ochrony.
Wnioskodawcy będą musieli przesłać swoje konta w mediach społecznościowych do analizy.
Kathy Hochul przyznała, że strzelcy często udostępniają online szczegóły lub wskazówki dotyczące swojego planu. Mężczyzna oskarżony o zabicie 19 dzieci i 2 nauczycieli w Uvalde w Teksasie w maju ubiegłego roku nękał i groził skrzywdzeniem dziewcząt i młodych kobiet w mediach społecznościowych. Podejrzani o inne masowe strzelaniny przed atakiem opublikowali manifesty w Internecie.
Przeciwnicy nie aprobują takiego udostępniania kont w mediach społecznościowych. Nie jest na przykład jasne, jak państwo poradzi sobie z kwestiami prywatności i wolności słowa, ani jak zareaguje na intencje osób ubiegających się o pozwolenie w postach w mediach społecznościowych.
Peter Kehoe, dyrektor wykonawczy New York Sheriffs Association, powiedział, że prawo narusza drugą poprawkę i zasugerował, aby władze lokalne nie sprawdzały kont wnioskodawców: „Nie sądzę, że powinniśmy to robić” – powiedział AP. „Myślę, że byłoby to konstytucyjne naruszenie prywatności”. Inni wyrazili zaniepokojenie tą ustawą dotyczącą inwigilacji osób kolorowych.
Dodaj komentarz