„Za dużo, za wcześnie” – Steven Sinofsky wspomina Windows 8 10 lat później.
26 października 2012 r. Microsoft wypuścił Windows 8, hybrydowy system operacyjny dla tabletów i komputerów stacjonarnych, który podejmował odważne ryzyko, ale otrzymał mieszane recenzje. Dziesięć lat później usiedliśmy z byłym prezesem działu Windows, Stevenem Sinofskym, aby dowiedzieć się, jak powstał system Windows 8, w jaki sposób przewidział kilka współczesnych trendów komputerowych i jak on ocenia system operacyjny z perspektywy czasu.
W 2011 roku sprzedaż komputerów osobistych zaczęła spadać z roku na rok, co zaalarmowało całą branżę. Jednocześnie gwałtownie wzrosła popularność dotykowych komputerów mobilnych w smartfonach i tabletach. W odpowiedzi firma Microsoft postanowiła opracować elastyczny system operacyjny, idealny do bezproblemowego skalowania z urządzeń mobilnych na komputery stacjonarne. Sinofsky przyjął wyzwanie i współpracował z wieloma innymi osobami, w tym Julie Larson-Green i Panosem Panayem, ówczesnym szefem zespołu Surface, aby to się stało.
Windows 8 stanowił najbardziej radykalną transformację interfejsu Windows od czasu Windows 95. Podczas gdy ten system operacyjny wprowadził menu Start, Windows 8 usunął to symboliczne menu na korzyść ekranu Start wypełnionego „żywymi kafelkami”, który działał dobrze na komputerach z dotykiem ekran. ekran, taki jak niestandardowy Microsoft Surface, ale rozczarował użytkowników komputerów stacjonarnych. Spowodowało to silną reakcję prasy, a sprzedaż komputerów osobistych nadal spadała.
Pomimo swoich wad, kilka aspektów interfejsu systemu Windows 8 przewidywało sposób, w jaki obecnie korzystamy z tabletów i innych urządzeń mobilnych, w tym niektóre funkcje (takie jak aplikacje side-by-side i przesuwanie krawędzi ekranu), które kiedyś uważano za zbyt skomplikowane , a Apple później zaadoptowało je na iPadzie. Oprócz niezbędnych ulepszeń (takich jak przywrócenie menu Start dla użytkowników komputerów stacjonarnych, które miało miejsce w Windows 8.1), można argumentować, że Windows 8 wyprzedzał swoje czasy lub „za dużo i za wcześnie”, jak to ujął Sinofsky. w poniższym wywiadzie.
Wywiad Ars: Steven Sinofsky
Aby zrozumieć doświadczenie Stevena Sinfosky’ego w firmie Microsoft, warto wiedzieć, że pracował w firmie przez 23 lata, począwszy od 1989 roku jako inżynier oprogramowania. Dołączając do zespołu Microsoft Office w 1994 roku, kierował rozwojem Office 2000, XP, 2003 i 2007. Dwa lata później został prezesem działu Microsoft Windows i kierował uruchomieniem systemu Windows 7, który aby stać się odnoszącym sukcesy produktem firmy Microsoft. Po uruchomieniu systemu Windows 8 Sinofsky opuścił Microsoft w grudniu 2012 roku.
W 2020 roku Sinofsky zaczął pisać szczegółowe relacje historyczne ze swojego czasu w firmie Microsoft, które przekształciły się w biuletyn Substack o nazwie Hardcore Software , który regularnie publikuje. Ostatnio dużo myślał o swojej historii, więc nadszedł czas na retrospektywny wywiad, który przeprowadziliśmy przez e-mail. Jego odpowiedzi zostały lekko zredagowane pod kątem formatowania, interpunkcji i zwięzłości.
P: Co było siłą napędową przeprojektowania interfejsu systemu Windows 8? iPada?
Steven Sinofsky: Nigdy nie podajesz powodu numer jeden, ale głównym powodem zmiany interfejsu Windows 8 było to, że Windowsowi zabrakło pary.
Jeśli przyjrzymy się, jak system Windows myślał, kiedy tworzyliśmy system Windows 7 (2006-2009), świat był bardzo skupiony na tym, jak komputery będą obliczać coś, co branża nazywa „kolejnym miliardem”. Ostatecznie system Windows 7 powstał pod koniec wizja, która nigdy nie została zrealizowana: komputer osobisty, który zapewniłby moc obliczeniową miliardom ludzi korzystających z komputerów osobistych.
Jak wiemy, wraz z pojawieniem się iPhone’a w 2007 roku (+ aplikacje w 2008) i Androida w 2008 (+/-), nie tylko kolejny miliard, ale i kolejny miliard pochodził ze smartfonów. Biorąc pod uwagę, że ludzie będą używać wyłącznie komputerów w ten sposób, jeśli istniałaby jakakolwiek nadzieja na wzrost wykorzystania komputerów osobistych, wynikałaby ona z doświadczeń bardziej związanych ze smartfonami. Dotyczyło to podstawowego interfejsu użytkownika (uruchamianie programów) i metafor (dotyk), a także podstaw, takich jak przechowywanie w chmurze i całodzienna żywotność baterii, oraz tego, jak mobilne platformy sprzętowe wyprzedziły komputery PC, na przykład dzięki czujnikom.
Chodziło o to, aby zmodernizować komputery PC, aby odpowiadały możliwościom dzisiejszych smartfonów. Można to łatwo postrzegać jako „nadrabianie zaległości”, ale tak naprawdę cały projekt polegał na wzięciu istoty komputera PC i wypchnięciu go poza smartfony: udostępnianie aplikacji, ulepszone pisanie na ekranie dotykowym, ważne pliki, zarządzanie plikami, urządzenia pomocnicze (drukowanie! ) i tak dalej, których nie było na smartfonach.
Dodaj komentarz