W przeciwieństwie do Big Tech, Apple unika zwolnień i recesji: oto jak to zrobić

W przeciwieństwie do Big Tech, Apple unika zwolnień i recesji: oto jak to zrobić

Podstawowe momenty

  • Każdy duży gigant technologiczny, z wyjątkiem Apple, ogłosił masowe zwolnienia.
  • W ostatnim kwartale 2022 r. z dużych firm technologicznych zwolniono ponad 50 tys. osób.
  • W czasie pandemii zatrudniono dużą liczbę zwolnionych pracowników do obsługi wniosków o usługi online.

Był to smutny czas dla wielu osób pracujących w dużych firmach technologicznych. Od czasu spowolnienia gospodarczego wiele firm ograniczyło zatrudnienie i zniweczyło marzenia wielu.

Podczas gdy prawie każda marka technologiczna ogłosiła zwolnienia, jedna marka pozostaje silna i pozwala pracownikom cieszyć się owocami ich pracy. Mówię o Apple’u.

Obserwując, można się zastanawiać, co Apple zrobiło inaczej, aby chronić swoich pracowników przed złymi zdarzeniami, takimi jak zwolnienia, a także ciąć koszty, aby zadowolić akcjonariuszy.

Dołącz do mnie, aby dowiedzieć się, gdzie zawiodły inne firmy technologiczne i jak Apple pozostaje silny.

Pandemia i masowe zatrudnianie

Ponieważ świat pozostał w domu, aby przetrwać pandemię, duże firmy technologiczne zaczęły zatrudniać, głównie ze względu na wzrost popytu na usługi online, takie jak zakupy, platformy internetowe i tak dalej.

Oto ciekawy fakt. Amazon i Meta prawie podwoiły zatrudnienie, Microsoft i Google zwiększyły zatrudnienie o prawie 50%, a Apple zwiększyło zatrudnienie o zaledwie 20%.

Wszystkim szło świetnie. Konsumenci bezproblemowo korzystali z usług, a pracownicy byli zadowoleni ze swojej pracy. Niewielu wiedziało, że ich świat zostanie wywrócony do góry nogami.

Co się teraz dzieje z wielką technologią?

Co zaskakujące, Big Tech szalało w zatrudnianiu podczas pandemii i nie mógł przewidzieć przyszłości. To, co było nieuniknione, miało się wydarzyć – większość gigantów technologicznych ogłosiła masowe zwolnienia:

Wszystko zaczęło się od Meta, firmy macierzystej Facebooka, która zwolniła ponad 11 000 pracowników. Za nim uplasował się Twitter, który zwolnił 4400 z 5500 pracowników kontraktowych, czyli prawie 80% personelu kontraktowego.

Panowało błędne przekonanie, że dzieje się tak głównie dlatego, że Meta straciła pieniądze, a Twitter był prowadzony przez Elona, ​​którego styl zarządzania był szeroko krytykowany.

Nikt jednak nie spodziewał się zwolnień ze strony innych wielkich nazwisk. Oto niektóre firmy, które ogłosiły masowe zwolnienia:

  • IBM: 3900 pracowników, co stanowi ponad 1,9% siły roboczej.
  • Alfabet (Google): zwolniono 12 000 pracowników, czyli około 6% siły roboczej.
  • Amazon: 18 000 zwolnień na całym świecie, w tym 1% globalnej siły roboczej i 3% siły roboczej korporacji.
  • Snapchat: 20% zwolnionych pracowników.

Najgorszą rzeczą w tych masowych zwolnieniach była nagłość. Firmy technologiczne zostały zmuszone do zwolnienia części swoich doświadczonych pracowników bez uprzedniego powiadomienia.

Wszystko było tak nieplanowane, że według Bloomberga Twitter odwołał wielu swoich kluczowych pracowników, mówiąc, że to był błąd. Wyobraź sobie, że zostajesz odwołany przez firmę, która Cię upokorzyła!

Powody masowych zwolnień

  1. Pandemia przejmuje kontrolę: choć dobrze wiedzieć, nie jest to dobre dla firm czerpiących zyski z usług, z których korzystają konsumenci pozostający w domu. Po opanowaniu pandemii konsumenci zaczęli opuszczać domy, spędzając mniej czasu na usługach online.
  2. Trudności finansowe: Wraz ze spadkiem konsumpcji usług spadają dochody – to jak reakcja łańcuchowa. Ponadto wiele firm zaciągnęło pożyczki, aby sprostać „oczekiwanemu” wzrostowi popytu na usługi online, ale zostało odrzuconych przez zniesienie kwarantanny na całym świecie.
  3. Fuzje i przejęcia: Kilka dużych rekinów przejęło lub połączyło się, tworząc większe firmy. Oprócz lepszej obsługi klienta, fuzje skonsolidowały również długi każdej firmy, zmuszając marki do podjęcia działań w celu ich rozwiązania.
  4. Wahania sezonowe: jak można teraz zrozumieć, występowały wahania w zależności od czasu, a kiedy się kończą, firmy muszą szukać sposobów zarządzania kosztami.

Jak Apple rozwiązuje bieżące problemy

Świat zaczął dostrzegać rozważne posunięcia Apple’a dopiero wtedy, gdy dyrektor generalny obniżył swoje wynagrodzenie, by obniżyć koszty i uniknąć zwolnień. Świat był zszokowany, gdy Tim Cook obniżył wynagrodzenie o ponad 40% i otrzymał zaledwie 49 milionów dolarów w 2023 roku, w porównaniu z 89 milionami dolarów w zeszłym roku, według CNBC .

To sprawiło, że wszyscy zastanawiali się: „Czy Apple jest odporny na recesję?” Cóż, odpowiedź brzmi tak i nie. Ponieważ Apple jest jedną z nielicznych marek, które nie zwolniły pracowników w tym okresie, wielu może się zastanawiać, w jaki sposób pozostaje silna. Istnieje jednak kilka powodów sukcesu Apple.

Głównym powodem jest to, że nigdy nie przesadzał, starając się o pracę. W czasie pandemii marka zwiększyła zatrudnienie zaledwie o 20% i nie dokonała pochopnych przejęć, których wiele firm później żałuje.

Plotka głosi, że pandemia zmusiła Apple do ograniczenia swoich ambicji produktowych, zamiast rozwijać się jak konkurenci. Apple zadbało również o to, aby jego koszty nie wzrosły w czasie pandemii, co przełożyło się na niższe koszty operacyjne dla marki.

Co czeka Apple?

Chociaż Apple nie podjął żadnych desperackich kroków, jasne jest, że recesja jest bliska i należy podjąć niezbędne kroki, aby sobie z nią poradzić. Nie, żadna z tych firm nie zbankrutuje, zwłaszcza marki takie jak Apple, które mają miliardowe rezerwy.

Sytuacja wymaga jednak odpowiedzi na jedno pytanie: czy Apple kiedykolwiek przeprowadzało masowe zwolnienia? Odpowiedź brzmi: tak, ma. W 1997 roku Apple zwolnił około 4100 pracowników. To był rok, w którym Steve Jobs wrócił do firmy i próbował uratować ją przed nieuchronną katastrofą. Od tego czasu Apple zawsze starał się ostrożnie podchodzić do każdego kroku.

W tej chwili Apple może ponownie podjąć desperackie kroki, aby zadowolić inwestorów. Raport o wynikach spółki za 2 lutego 2023 roku może dać nam wyobrażenie o tym, w jakim kierunku zmierza firma.

Niezależnie od tego, jak Apple radzi sobie z recesją, powinniśmy cenić markę za ochronę jej pracowników, a nie tylko odrzucanie jej i czerpanie z niej korzyści.

Firmy na całym świecie powinny uczyć się od Apple, jak nie angażować się w coś z chciwości lub trendu, a także pamiętać o społecznej odpowiedzialności każdej firmy wobec społeczeństwa.

Wiele firm zaoferowało odprawy niespodziewanie zwolnionym pracownikom, ale gdyby były ostrożne przy zatrudnianiu, wielu z nich nie ucierpiałoby. Wierzę, że istnieje coś, co nazywa się karmą i ostatecznie odbije się echem w Dolinie Krzemowej.

Pozdrowienia dla Apple ❤️

Naprawdę mam nadzieję, że Apple przetrwa recesję bez redukcji personelu. Nie, nie życzę źle innym firmom, ale mam tylko nadzieję, że zrozumieją swoje błędy i dopilnują, aby takie rzeczy się nie powtórzyły.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *